Często uczestnicy procesu budowlanego przyznają koronną rolę wpisom w dzienniku budowy, traktując go jako dokument urzędowy, którego treści nie można w żaden sposób podważyć. Czy na pewno tak jest?
Zgodnie z literalnym brzmieniem przepisu art. 47a ust. 1 Prawa budowlanego: Dziennik budowy stanowi urzędowy dokument przeznaczony do rejestrowania:
1) przebiegu robót budowlanych oraz
2) zdarzeń i okoliczności zachodzących w toku wykonywania robót budowlanych, mających znaczenie przy ocenie technicznej prawidłowości wykonywania tych robót.
Użycie przez ustawodawcę zwrotu „urzędowy dokument” powodowało wątpliwości w zakresie charakteru dziennika budowy jako dowodu w postępowaniu cywilnym.
Zgodnie z art. 244 Kodeksu postępowania cywilnego:
- 1. Dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone.
- 2. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzonych przez podmioty, inne niż wymienione w § 1, w zakresie zleconych im przez ustawę zadań z dziedziny administracji publicznej.
Przepis ten nakazuje przyjąć jako udowodnioną treść takiego dokumentu, stąd fakty stwierdzone urzędowo w jego treści nie muszą zostać wykazane przez stronę, która się na nie powołuje w inny sposób - zgodnie z zasadą ogólną ciężaru dowodu. Przepis artykułu 244 KPC nie przesądza o znaczeniu dokumentu urzędowego dla wyniku procesu, które każdorazowo określa sąd zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów. Domniemanie autentyczności oraz zgodności z prawdą dokumentu urzędowego jest wzruszalne i może zostać obalone przez drugą stronę poprzez dowód przeciwny (art. 252 KPC). Nie jest więc w przypadku dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 244 KPC wystarczające samo zaprzeczenie jego prawdziwości przed sądem. Wymagane jest podjęcie przez stronę, która przeczy prawdziwości takiego dokumentu lub jego treści, wykazanie inicjatywy dowodowej i przedstawienie dowodów potwierdzających jej zarzuty kierowane wobec dokumentu.
Posiadanie dokumentu urzędowego i użycie go w procesie może zdecydowanie ułatwić i przyspieszyć postępowanie dowodowe, stąd istotnym problemem na gruncie art. 47 ust. 1 Prawa budowlanego oraz art. 244 KPC jest określenie charakteru dziennika budowy w postępowania cywilnym, który budził wątpliwości w orzecznictwie.
W wyroku z dnia 22.12.2016 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku (sygn. akt i ACa 591/16) stwierdził, że dziennik budowy jest dokumentem urzędowym i pełni szczególną rolę w procesie budowlanym. Stosownie do treści art. 244 § 1 k.p.c. – dokument urzędowy stanowi dowód tego, co zostało w nim urzędowo zaświadczone, korzysta zatem z domniemania prawdziwości. Domniemanie to można obalić za pomocą stosownych dowodów (art. 252 k.p.c.). Podobny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 18 kwietnia 2013 r. sygn. I ACa 1324/12.
Powyższego zdania nie podzielił Sąd Najwyższy, który w wyroku z dnia 18.02.2015 r. (sygn. I CSK 107/14) odmówił uznania treści wpisów w dziennika budowy za dokument urzędowy. Jak stwierdził Sąd Najwyższy, [w]pisów w dzienniku budowy dokonują takie podmioty jak inwestor, inspektor nadzoru inwestorskiego, projektant, kierownik budowy, kierownik robót budowlanych, osoby wykonujące czynności geodezyjne. Wszystkie te podmioty, dokonując wpisów w dzienniku budowy, nie działają jako osoby publiczne w rozumieniu art. 76 § 1 lub 2 KPA, lecz w związku z prywatną budową prowadzoną przez inwestora. W żadnym razie zatem nie można twierdzić zasadnie, że dziennik budowy stanowi dokument urzędowy w rozumieniu art. 76 KPA. Nie podważa tego okoliczność, że wpisu w nim dokonują także osoby urzędowe, przykładowo pracownicy organów nadzoru budowlanego i innych organów uprawnionych do kontroli przestrzegania przepisów na budowie, w ramach dokonywanych czynności kontrolnych. Jednoznacznie określona rola tych wpisów, jako ściśle związana z przeprowadzaną kontrolą, sprawia, że same wpisy osób kontrolujących, wykonujących czynności w imieniu organów, nie mogą być traktowane jako dokument urzędowy, o jakim mowa w art. 76 KPA. Pogląd ten podzielony został również przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 4.12.2019 r. (sygn. IV CSK 234/19).
Wobec powyższego zasadne jest uznanie dziennika budowy za dokument prywatny w rozumieniu art. 245 KPC. Przepis ten stanowi domniemanie tego, że osoba, która podpisała dokument prywatny, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie, natomiast sam wpis nie jest objęty domniemaniem zgodności z prawdą, tak jak w przypadku dokumentu urzędowego.